Chronologicznie była to pierwsza z wycieczek z takim celem, że właściwie jakby bez celu ;) Choć kolejność tu w sumie nie ma znaczenia. Zatem było […]
Tag: pałac
wycieczka: Żelazny Most nieznany
Droga pokonana w jedną stronę to zupełnie inna droga niż ta sama, ale przejechana w kierunku przeciwnym ;) Przekonałam się o tym ostatnio, gdy kombinując […]
wycieczka: Do Wojcieszowa i z powrotem
W tę i we w tę. Ale nie jak w „Hobbicie”. Żadnej epickiej wyprawy. Wycieczka grupowa, marne kilkanaście zdjęć, 3 przystanki na krzyż… Ale jak […]
wycieczka: Okolice Kożuchowa
Jako że w ten weekend nie da się jeździć (próbowałam), można tylko leżeć w cieniu na ogródku i czekać na burzę (co niniejszym czynię, chwaląc sobie), […]
wycieczka: Wiechlice nadgryzione
Znowu to samo. Choć wydawało mi się, że tym razem pojechałam w teren niesamowicie przygotowana, oczytana i rozeznana, że obejrzałam na miejscu wszystkie atrakcje, że […]
wycieczka: Góra i Osetno
Planowane było tylko Osetno, ale honda zawołała jeść, więc trzeba było poturlać się kawałek dalej, do Góry, żeby zatankować. I dobrze wyszło, bo droga ładna […]
wycieczka, cz. 1: Tańczące Sosny
Jak to zwykle bywa, najciekawsze rzeczy są dziełem przypadku i w taki też sposób do planu wycieczki do Sulechowa i Czerwieńska dokooptował mi się jeszcze […]
wycieczka: Wrzosowa Kraina
Nie wymyślam – taka jest nazwa tego obszaru na południe od Przemkowa. Dowiedziałam się o tym kiedyś przypadkiem, gdy robiłam w poprzedniej pracy porządki w papierach i była […]
wycieczka: Wzgórza Dalkowskie
Ostatnia wycieczka z cyklu „pełnia lata” – no i pora najwyższa, bo tu już wiosna u bram! A więc krótko i na temat – dziś […]
fury na tle: Wycieczka do Szczepowa
Ponieważ zima i brzydko, a wycieczkować się chce, to w użyciu aktualnie jest Prosię. W sensie, że pełni zastępczą dla hondy funkcję „trip-wagon” (pali niewiele […]
wycieczka: Listopadowa
Bo gdy znów świeci słońce, a sobota jest wolna – co mówię na to ja? Wycieczka :P Parafrazując znany niegdyś hicior, tak mniej więcej pomyślałam w […]