Góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem zawsze. A najlepiej, gdy spotkanie nastąpi z górami w tle ;) Przez większość mojej „kariery” […]
Kategoria: zagranico
wycieczka: Branná na mokro
Jechałam drogą ekspresową nr 3 na południe zatopiona w rozmyślaniach, że w sumie jeszcze żadna z tegorocznych wycieczek* nie kwalifikuje się do tytułu wyjazdu roku, […]
wycieczka: Triumph Dziewczyn #2
W życiu bym nie przypuszczała, że o jeździe w grupie będę wypowiadać się w superlatywach. Znacie mnie. A jak nie znacie, to idzie się zorientować, […]
wycieczka: Trzy dni w Hořicach
W ogóle nie planowałam Hořic w tym roku. Chęć może i miałam, ale myślałam, że w ów weekend wypadną mi obowiązki we Wrocławiu oraz że […]
pozwiedzane: Muzeum Czech Road Racing #2
Wydawałoby się – co to za wielka filozofia zrobić wystawę? Zwłaszcza dotyczącą starych gratów, które wystarczy byle jak ustawić i zaraz każdy chodzi wkoło i […]
Hořice po raz pierwszy (300 ZGH 2021)
300 zatáček Gustava Havla – najbardziej kultowe wyścigi drogowe w Czechach. Napisano więc już o nich wiele. O historii sama co nieco skleciłam w poprzednim […]
pozwiedzane: Muzeum Czech Road Racing
Za siedmioma górami był sobie zamek. Najstarszy budynek w niewielkich Hořicach. Właścicielem zamku do 2017 roku były lasy państwowe, po czym przeszedł w ręce miasta. […]
Wyczekana Branná 2021
Co ja się stęskniłam!… Ale co tam ja – na jakim głodzie musieli być uczestnicy i organizatorzy, to nawet sobie nie wyobrażam. Po odwołaniu zeszłorocznej […]
wycieczka: Czesko-jesienna
To miał być szybki skok na Pekelné doly. Większość osób, które znam, była tam już po dziesięć razy w roku. Dlatego mnie jakoś specjalnie nie […]
Tam, gdzie umierają fordy
Zasadniczo urbeksiara ze mnie jak z koziej dupy trąba. Nie uważam, żeby zwiedzanie walących się strychów bądź włażenie na teren obwarowany płotem i/lub tabliczkami o […]
wycieczka: Wyścigowa #2 (Branná 2019)
Uciekałam z Siennej przed nasilającym się deszczem i przewidywanym korkiem na wyjeździe, w którym bardzo nie chciałam utknąć, bo już pora była najwyższa, aby ruszać na […]
wycieczka: Nad morze, czyli tam i z powrotem
Wszyscy wiedzą, że „takie dziecko: Tradycja, to się ostatnio w Gdańsku narodziło” (cytat). I mi też się takie urodziło (na szczęście tylko takie ;) ). […]
wycieczka: Dookoła Dolnego Śląska (dzień 3.)
I nadszedł ostatni dzień mojej tułaczki. Najlepszy i najgorszy zarazem. Począwszy od rana było najlepiej na świecie, wydawało się, że lepiej być nie może, no […]
pozwiedzane: Technické muzeum Liberec z przyległościami
Ile czasu może zająć pokonanie 4,5 km z punktu A do B? Aaa, to zależy, ile razy się zboczy z trasy albo pogubi ;) Odkrywanie […]
pozwiedzane: Porsche wiecznie żywy
Pożegnawszy się z Karpaczem, pomknęłam żwawo ku granicy. Minęłam Jakuszyce – polską stolicę nart biegowych – i czeska ziemia stanęła otworem. Parę większych i mniejszych […]
wycieczka piesza: Mokradła na dachu świata
Pogoda się psuje, można więc już pomału zacząć wspominać lato ;) Podczas tegorocznego urlopu postanowiłam bowiem porwać się na nie lada samotną wyprawę. Dwa dni z […]
Nareszcie Kolštejnský okruh!
Jak mówi stara chińska mądrość ludowa, nie ma nic lepszego niż klasyczne wyścigówki i piękne… okoliczności w tle ;) A bardziej współcześni bywalcy powiedzą, że […]
wycieczka czeska #2: Cena města Jičína i Les Království
Owego dnia, gdy każdy z nas zostawił część serca w Sezemicach, w muzeum jaktajmerowych motocykli, jako przewodnik wycieczki przewidziałam jeszcze parę dalszych atrakcji. Tak się pięknie złożyło, […]
wycieczka czeska #1: Pielgrzymka do Sezemic
Dawno, dawno temu… Albo jeszcze dawniej… Właściwie, to od jakichś dwóch lat – chodziło za mną muzeum motocyklowych jaktajmerów. Japońskich. Ale w Czechach. Niby żaden problem. Sama […]
wycieczka: Kierunek Ještěd
Uwielbiam Czechy, no nic nie poradzę, mówcie co chcecie. Nie z powodu wiecznie żywej w naszym narodzie czechofilii (mój stan nie jest aż tak zaawansowany, […]