Najważniejszy element na obszarze pomiędzy dziedzińcem a łąkami, na których znajdowała się największa część wystawy (to zostawiłam na koniec, czyli na następny wpis), to punkt wydawania zimnej lemoniady – przynajmniej w moim odczuciu ;) Następny w kolejności był teren tradycyjnie zajmowany przez pojazdy na sprzedaż i różne inne przy okazji – i tutaj jest już zawsze większa dowolność rocznikowa, co cieszy.

W tym roku gwiazdeczką w tym niewielkim gronie była (jak dla mnie)…

Celica mk2 serii B.
Celica mk2 serii B.

F1160022a

IMG_1987

IMG_1986

IMG_2023

Obok zaparkował gustowny rekin e21.

IMG_2019

IMG_2019a

Natomiast w tylnym rzędzie leżały 2 złote.

IMG_2020

IMG_2021

IMG_2024

IMG_2026

Zaplątał się też jakiś Karmann Ghia, a razem z nim brygada VW-owej drobnicy – kilka garbusów i terenowy autobus, znaczy się T3 syncro.

Ciekawsze uzupełnienie tej przypadkowej kolekcji youngtimerów stanowiły jednak dwie sztuki niesprzedajne, zaparkowane w pobliżu towarzysko.

Tj. amazonka...
Tj. amazonka…

…oraz mały diabeł.
…oraz mały diabeł.

IMG_2028

Drugą połowę trawnika zajęła wystawka hotelu bodajże Haston, na którą składał się kompletny misz-masz, jednak mający jeden wspólny mianownik – każdy egzemplarz wart był kupę siana albo jeszcze więcej. Bo tak poza tym, to mieli tam podróż przez wieki i kontynenty.

IMG_2084

Z jednej strony usa:

IMG_2009

Z drugiej bryczki spalinowe i dziadki przedwojenne:

IMG_2015

Chociaż ten packard był akurat ogromny.
Chociaż ten packard był akurat ogromny.

Zaś z trzeciej – rozmaitości:

IMG_2005

IMG_2000

Wśród nich znalazł się wyjątkowo bondowski jaguar, choć de facto Bond nigdy nie miał nic wspólnego z tym modelem…

IMG_1997

IMG_1998

…a także dość zabawny z twarzy wynalazek o osiągach fiesty. No, trochę słabszy ;) Silniczek 0,9 l i 43 KM. Ale za to niecałe 700 kg.

IMG_1995
Oficjalnie niby już zwą go Bugeye, ale nieoficjalnie to happy face po całości ;)

IMG_1993

IMG_1996

Za rogiem, już jako gwiazda innej kolekcji, trafiła się jeszcze stara corvetta.

IMG_2086

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

Trzecią najlepszą rzeczą w tej części była natomiast bliskość zbawiennej wody. Oraz piękne okoliczności przyrody same w sobie.

Na przystani były atrakcje dla miłośników strażackich motopomp oraz kajaków.
Na przystani czekały atrakcje dla miłośników strażackich motopomp oraz kajaków.

A w pozostałych rejonach - dla miłośników chłodu i cienia.
A w pozostałych rejonach – dla miłośników chłodu i cienia.

IMG_2036

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

Pozostałe części relacji można znaleźć pod tagiem motoclassic lub bezpośrednio pod linkami:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *