Proszę nie regulować odbiorników, żadnego wpisu nie brakuje, a zaczynamy od części drugiej, bo jeszcze nie mam wywołanych zdjęć do uzupełnienia opisu początkowej części tej […]
Miesiąc: maj 2015
wycieczka: Lubińskie addendum
Jeśli ktokolwiek myślał, że wyprawa do Lubina na wystawę zakończyła się wraz z wsiąściem do windy jadącej z powrotem na parking, to zna mnie słabo […]
Leciwe galerianki, czyli zabytkowe motóry w Lubinie
Ja tam akurat lubię sobie popatrzeć na stojące, odpicowane maszyny i żadnej wystawie nie daruję – o ile mam blisko i mi się chce. W […]
wycieczka: Wkoło komina i jeziora
Pretekstem tym razem było wspaniałe nowe siedzenie, które honda otrzymała z okazji moich urodzin, a z którym jeszcze, tym samym, nie ma żadnych zdjęć ;) […]
wycieczka z escortem: Sokolik
Tegoroczna majówka była, muszę przyznać, wyjątkowa – a to z tego względu, że pierwszego dnia byłam niejako w pracy, drugiego wynudziłam się jak pies, natomiast […]
wycieczka: Wrzosowa Kraina
Nie wymyślam – taka jest nazwa tego obszaru na południe od Przemkowa. Dowiedziałam się o tym kiedyś przypadkiem, gdy robiłam w poprzedniej pracy porządki w papierach i była […]
Krew i motocykle
Miłośników exploitation muszę rozczarować – nie będzie nic w tych klimatach ;) W zeszłym roku nie udało mi się dotrzeć na lokalną MotoKrew, więc tym […]
wycieczka: Ofrołd po poligonie
W czasie poprzedniej wyprawy w dzikie ostępy mój mały zielony komandos sprawił się na tyle dobrze, że następne zadanie, jakie mu wyznaczyłam, było już level […]
Wolsztyńska majówka
Miało być o błocie, ale przerywamy program, by nadać łamiącą wiadomość (brejkin nius)… znaczy, wrróć – by nadać relację z nieoczekiwanego spotkania dużej ilości naraz […]