Tytuł brzmi srogo, niczym „Polowanie na Czerwony Październik”, bo i wycieczka zapowiadała się hardkorowo, więc tym razem wzięłam cezetę, przewidując szutry i ofrołdy ;) Opisy […]
Miesiąc: wrzesień 2014
Rzecz o mapach
Jestem kartograficznym freakiem. Potrafię na bite, dajmy na to, pół godziny wsiąknąć w mapę, studiować drogi, dróżki, nazwy miejscowości, rysować trasy dojazdu skądś dokądś na […]
wycieczka: Gruß aus Fröbel
Mimo wielkich chęci, eksplorator opuszczonych miejsc to jest ze mnie jak z koziej dupy ognisty ch** ;) Zwykle wygląda to tak: zebrawszy szaloną ilość animuszu i […]
wycieczka: Małe Bieszczady
Jak się nie ma, co się lubi, to… niespodziewanie można znaleźć coś zbliżonego, tylko w o wiele mniejszej skali. Niby obecnie mam do gór bliżej […]